„Święty Błażej, gardła zagrzej”
Raz w roku podczas Eucharystii ma miejsce jeden z ciekawszych obrzędów. Po końcowej modlitwie kapłan zapala dwie charakterystyczne świece.
Następnie przygotowuje wiernych do udziału w specjalnym błogosławieństwie przemawiając: Prośmy Boga, który jest źródłem życia, o zdrowie gardła i o właściwe korzystanie z daru mowy, abyśmy go umieli używać na chwałę Bożą i pożytek ludzi. Kapłan kropi wodą święconą zgromadzonych oraz świece. Następnie wierni podchodzą do celebransa, który – posługując się świecami zgodnie z miejscowym zwyczajem – błogosławi ich mówiąc:
Za wstawiennictwem świętego Błażeja, biskupa i męczennika, niech Bóg zachowa cię od choroby gardła i wszelkiej innej dolegliwości. W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Obrzęd ten był znany w Polsce już w XVI w. Przez całe wieki, po zakończeniu Mszy świętej, trzeciego lutego we wszystkich kościołach palono tzw. „błażejki”. Były to niewielkie woskowe świeczki, których dymem się inhalowano. Co niektórzy – dla lepszego efektu – żuli i połykali ich kawałki. Księża przechodzili wśród zebranych wiernych i dotykali ich gardeł skrzyżowanymi, płonącymi świecami. Dziś tę tradycję można obserwować w nielicznych polskich świątyniach.
Obowiązujący przed Soborem „Rytuał Rzymski” zawierał specjalne formuły święcenia na uroczystość świętego Błażeja. Według niego święcono nie tylko świeczki, ale także owoce – najczęściej jabłka (tak jest do dziś m.in. w okolicach Rzeszowa – np. Wysoka, Handzlówka), chleb, wino oraz wodę. Poświęcone w dzień świętego Błażeja pokarmy podawano później, stosownie do potrzeb, chorym uskarżającym się na bóle gardła. Tym specjalnym jedzeniem leczono także zwierzęta (głównie bydło, przy zadławieniu się).
W ikonografii św. Błażej przedstawiany jest jako biskup, który błogosławi. Atrybutami jego są: pastorał, dwie skrzyżowane świece, zgrzebło (narzędzie tortur), a także jeleń, ptaki z pożywieniem w dziobie.Wielu zastanawia się zapewne – kim był św. Błażej?
Tradycja sięgająca wczesnego średniowiecza przekazała pamięć o nim, jako orędowniku i opiekunie wiernych, zwłaszcza w chorobach gardła (i krwotoków) – zapewne ze względu na ową legendę o uzdrowieniu małego chłopca.
Ten żyjący w czwartym wieku męczennik był jednym z najpopularniejszych świętych wśród ludu. Polskie porzekadło: „Święty Błażej, gardła zagrzej” świadczy dobitnie o tym, że w polskiej tradycji ludowej uważamy jest on za patrona chorych na gardło, a w komentarzu do tego przysłowia wydawca „Polskich przysłów ludowych” dodaje wyjaśnienie, że lud polski leczył je tzw. „błażkami” (to znaczy świeczkami woskowymi poświęcanymi w dzień św. Błażeja), stąd jeszcze jedno przysłowie: „święty Błażej po świecach łazi”.
Tekst na podstwie opracowania, węcej na http://www.muzeumetnograficzne.rzeszow.pl/2021/02/03/sw-blazej/