Tajemnica gór to misterium przemijania i śmierci.
Wyraża je i symbolizuje Golgota, góra umierania Boga-Człowieka.
"A On sam dźwigając krzyż wyszedł na miejsce zwane Miejscem Czaszki,
które po hebrajsku nazywa się Golgota. Tam Go ukrzyżowano"
(J19, 17-18)
Kolejny już raz żołnierze rzeszowskiego garnizonu oraz rodziny ?Domowego Kościoła? wyruszyły w Wielki Piątek na Drogę Krzyżową - na najwyższy szczyt polskich Bieszczadów ? Tarnicę /1346 m npm/. Tym razem było nas około 140osób.
Po co właściwie ludzie chodzą po górach? Chcą być bliżej Boga. Spoglądając ze szczytów na otaczający świat można utwierdzić się w przeświadczeniu co do nieskończonego piękna Dzieła Stwórcy. Wiele istotnych wydarzeń Starego i Nowego Testamentu miało miejsce w górach. Nieprzypadkowo - mają one w sobie mistykę, zapierającą dech w piersiach potęgę i to nie tylko te monumentalne Himalaje, Alpy, Kaukaz i Andy, ale i te niedoceniane przez wielu jak Pireneje, Karpaty, Karkonosze. Każda góra jest piękna i niepowtarzalna. Każda z nich może zaskoczyć i zachwycić zarówno swoim wyjątkowym urokiem jak i niebezpieczeństwem.
Wszyscy byliśmy przygotowani na ekstremalne warunki, bo chociaż prognozy nie były optymistyczne, góry są nieprzewidywalne i należy na wszystko być gotowym. Tymczasem przeżyliśmy zimę z towarzyszącą jej gwałtowną zawieją, oblodzeniami na trasie i przepięknymi zimowymi czapami śnieżnymi wokoło. Jednak żadne trudności nie są w stanie zrekompensować widoku zaśnieżonych szczytów górskich nawet mimo gęstej mgły. Jakże rozważać cierpienie samemu nie doznając trudów i znoju?
Jak każdego roku atmosfera skupienia i powagi dawała znać, iż nie jest to zwykła wycieczka turystyczno ? krajoznawcza, chociaż aspektu turystycznego nie da się całkowicie wykluczyć. Widać było po wędrujących szlakiem górskim powagę chwili. Każdy niósł w sercu swoje własne intencje, ale tą naczelną była modlitwa o pokój na świecie.
Wojciech Trojanowski