"Moc w słabości się doskonali"
Doświadczenie słabości na Ekstremalnej Drodze Krzyżowej dopada niemal każdego jej uczestnika. Jednak siłą wiary zdecydowana większość osiąga cel.
Wolontariusze Maltańskiej Służby Medycznej byli do dyspozycji na drodze z Rzeszowa do Czudca, gdyby kogoś dopadła słabość fizyczna uniemożliwiająca kontynuowanie wędrówki. Odpowiednie zabezpieczenie trasy było bardzo dużym wyzwaniem ze względu na różne tępo marszu uczestników i wynikające z niego rozciągnięcie się pielgrzymów na nawet kilka kilometrów.
Staraliśmy się jednak cały czas być w drodze razem z uczestnikami i trzymać się jak najbliżej jak największej grupy osób, jednocześnie mając do dyspozycji samochód ze sprzętem, gdyby wymagane było szybkie przemieszczenie się na większą odległość.
Na szczęście wszyscy bezpiecznie osiągnęli cel i obyło się bez interwencji. Na miejscu na wszystkich, którzy dotarli do Czudca, czekał poczęstunek u gospodarza parafii.
Tekst i zdjęcia: Waldemar Jasiński