Okres zaboru austriackiego
Według Lwowskiego CDiA[1] na polecenie cesarza Józefa II, aby skasować jeden z rzeszowskich zakonów żebraczych: bernardynów lub reformatów, bp Tadeusz Kierski 13 kwietnia 1784r. odpisał: Sądzę, że z dwu klasztorów, bernardynów i reformatów w Rzeszowie, należy zachować bernardynów, gdyż mogą być przydatni do pomocy w duszpasterstwie, jako bliżej miasta położeni, a stąd bardziej niż reformaci pożyteczni dla pobliskich parafii.[2]
Rozwiązanie domu zakonnego przez Austriaków w 1787r. zmniejszyło liczbę duchownych w Rzeszowie o 10 księży, 5 kleryków i 5 członków laikatu. Część zakonników przeszła do Królestwa Polskiego, część do nie likwidowanych jeszcze domów zakonnych w Jarosławiu, Bieczu, Zakliczynie i Wieliczce.
Decyzja o likwidacji kościoła i klasztoru podjęta została w związku z ustanowieniem w mieście urzędu cyrkularnego i pla-nowaną znaczną rozbudową garnizonu rzeszowskiego. Sygnaturka jako symbol świątyni została zdemontowana. Austriacy usunęli ozdoby wewnątrzkościelne i podzielili kościół na kilka kondygnacji uzyskując w ten sposób dużą powierzchnię magazynową. Nad absydą kościoła widniał namalowany wizerunek Matki Bożej Królowej Polski, który po wielu nieudanych zabiegach nie został całkowicie zamalowany. Co stało się z ołtarzami trudno na obecną chwilę stwierdzić, ponieważ brak jest jednoznacznych dokumentów na ten temat. Być może istnieją one w archiwach wiedeńskich lub lwowskich. Relikty oryginalnych malowideł przetrwały, ponieważ zamalowała je firma Mateusza Tekielskiego, aby w taki sposób uratować je przed całkowitym zniszczeniem przy adaptacji kościoła na magazyn[3].
Dnia 11 maja 1787 r. klasztor przeszedł na własność Rządu, przyczem oszacowano wartość budynków klasztornych na 1700fl. 45kr[4]. Jak wskazują na to materiały Biura Dokumentacji Zabytków w Rzeszowie klasztor początkowo zamieniono na więzienie, a od 1808 roku na szpital.
IDEAL PLAN DES SÜDLICHER THEILES DER STADT RZESZÓW IM JAHRE 1828 ze zbiorów Archiwum Państwowego w Rzeszowie wskazuje już na kościół bez zabudowań klasztornych. Wygląda więc na to, że większość zabudowań klasztornych rozebrano a materiały wykorzystano na budowę dodatkowych obiektów magazynowych oraz widniejącą na planie piekarnię wojskową. Rzeszowski magazyn żywnościowy (Milibar ? Verpflegs - Magazine) należał bowiem do większych w Galicji. Podlegały mu filie w Leżajsku, Krośnie i Dukli[5].
Już pod koniec XVIII wieku na austriackich mapach wojskowych pojawił się Garnizon Rzeszów, który systematycznie rozbudowywał się osiągając przed wybuchem I wojny światowej stan około 3 tysięcy żołnierzy[6]. W związku z tym władze austriackie poprzez rozliczne działania unikały inwestycji własnych, zmuszając lokalne władze i autorytety do zabezpieczenia potrzeb stacjonujących w mieście wojsk. Austriaccy oficerowie wręcz lokowani byli w domach prywatnych, co gwarantowało wymuszanie decyzji rozbudowy garnizonu na lokalnych władzach przez samych mieszkańców. Tak było też z obiektami sakralnymi, gdzie funkcję kościoła garnizonowego sprawował kościół farny.
Okres I wojny światowej uaktywnił duszpasterstwo wojskowe. W Galicji władze austriackie początkowo lekceważyły Legiony jako formację ochotniczą, pozbawioną większej wartości. Kapelanom legionowym nadawano rangi urzędników wojskowych X i XI klasy, odpowiadające stopniom porucznika i podporucznika[7]. Żołnierze cenili odwagę duszpasterzy, ich przystępność, humor i oddanie służbie. Kapłan, który często odwiedzał okopy, stale przebywał z wojskiem i pomagał znacznie wykraczając poza ściśle duszpasterskie obowiązki, szybko zyskiwał popularność. Z Legionów Polskich wywodzili się między innymi ks. Stanisław Żytkiewicz, rodem z Boguchwały ? późniejszy dziekan Okręgu OK III i ks. Franciszek Kisiel (w przerwie studiów w seminarium duchownym w Przemyślu) ? późniejszy wieloletni kapelan garnizonu rzeszowskiego i Dziekan OW II Bydgoszcz.
[1] fond 19, op.V,t.7,k.9. za Józef Świeboda, Collegium Ressoviense w życiu Polaków 1658 ?
1983, Rzeszów 1983.
[2] Archiwum Diecezjalne, Przemyśl, rkps 90, s. 319-329.
[3] J. Kawałek, Malarstwo, w Dzieje Rzeszowa t. I s.450.
[4] J. Pęckowski, Dzieje miasta Rzeszowa do końca XVIII w. Rzeszów 1913, s. 109; Wg G.
Wiśniowskiego(OFM), Dzieje organizacji Małopolskiej prowincji?, s 78, wartość wszystkich
rzeczy wyceniono na sumę 2034 florenów 32 krajcarów.
[5] J. Majka, Garnizon Rzeszów 1918 ? 1939, Rzeszów 2006, s. 24.
[6] J. Majka, Kościół poreformacki i parafia wojskowa, [w:] Kościoły, klasztory i parafie
dawnego Rzeszowa, Rzeszów 2001, s. 147.
[7] J. Odziemkowski, Służba duszpasterska Wojska Polskiego 1914?1945, W-wa 1998, s. 24.