Powstanie kościoła garnizonowego w Rzeszowie
Jednym z pierwszych kapelanów rzeszowskich po odzyskaniu niepodległości był ks. Józef Jałowy, który funkcję tę pełnił do lutego 1919 r.[1] Kilka miesięcy w 1921r. proboszczem parafii garnizonowej, z siedzibą w rzeszowskiej Farze, był ks. Jakub Stec[2], późniejszy kapelan 1psp.
24 kwietnia 1919 r. biskup polowy Stanisław GALL odwiedził garnizon rzeszowski w ramach pierwszej wizyty duszpasterskiej. Spotkał się wówczas z żołnierzami, dowódcami i kapelanem garnizonu.[3] Prawdopodobnie podczas wizytacji rozważano już możliwości utworzenia oddzielnej parafii dla niemałego wówczas garnizonu. W tym czasie kościół poreformacki nadal pełnił rolę magazynu i pozostawał w gestii Ministerstwa Spraw Wojskowych.
Pierwsze oficjalne starania w kierunku pozyskania magazynu na świątynię rozpoczął w 1920 roku Antoni Weiss, kierownik szkoły powszechnej. Wniósł on w 1921 roku prośbę do władz wojskowych o przekazanie kościoła, zobowiązując się zarazem, że ze sprzedaży zgromadzonego tam drewna budowlanego przeprowadzi konieczny remont i odnowienie świątyni. Petycja została poparta przez komendanta garnizonu i starostę rzeszowskiego Antoniego Koncewicza[4]. Jednak jak donosi ZIEMIA RZESZOWSKA I JAROSŁAWSKA nr 49 z dnia 15 grudnia 1922 roku Ministerstwo Spraw Wojskowych wydało polecenie Dowództwu Korpusu Przemyśl oddanie budynku na cele religijne, a Kurii Biskupiej Wojska Polskiego przeprowadzenie remontu ze środków własnych kurii.
Od 1921 roku funkcję proboszcza parafii i kapelana garnizonowego objął były legionista ks. mjr Fran-ciszek Kisiel. Bezpośrednio po swej nominacji na kapelana mocno zaangażował się w działania na rzecz przekazania i adaptacji na potrzeby garnizonu dawnego kościoła poreformackiego. Funkcję swą sprawował aż do momentu podjęcia decyzji o likwidacji garnizonu i w konsekwencji o ponownego przkształcenia kościoła na magazyny wojskowe we wrześniu 1939 roku.
Za sprawą ks. mjr F. Kisiela w grudniu 1922 roku uformował się specjalny komitet odbudowy kościoła w skład którego weszli przedstawiciele miasta, wojska i lokalnych władz państwowych. Na czele komitetu stanął dowódca 22 pap płk Antoni hr. Meraviglia. ?... na kalenicy nawy głównej kościoła umieszczono sygnaturkę skonstruowaną niezbyt poprawnie pod względem formy ale będącą widocznym dla wszystkich znakiem przywrócenia mu funkcji sakralnej (rozebrano stropy, którymi Austriacy podzielili jego wnętrze na kilka kondygnacji, wyremontowano je i odpowiednio wyposażono...)?[5] Miasto po raz pierwszy w swoich dziejach stanęło przed perspektywą posiadania w swych granicach kościoła przeznaczonego dla żołnierzy.
W tygodniku ZIEMIA RZESZOWSKA I JAROSŁAWSKA nr 3 z dnia 19 stycznia 1923 roku ukazał się apel do społeczeństwa Rzeszowa następującej treści:
O D E Z W A
Stały się w oczach naszych cuda Boże!
Polska, przed 150 laty w ciężką niewolę pogrążona, nie tylko przed pięciu laty zmartwychwstała, ale i ziemie zabrane Jej przed wiekami, jako dobra Macierz zgarnęła w jedno, tworząc z nich silne i zwarte Państwo Polskie.
A w tem odzyskiwaniu ziemi polskiej pierwszym pracownikiem
i bojownikiem okazał się żołnierz polski, który lejąc po całym świecie obficie krew polską ? od Murmania po Włochy, od Francji po Morze Czarne ? wywalczył Ojczyźnie Wolność i Niepodległość. A gdy Ona w r 1920 została zagrożona w swem bycie, wtedy przy pomocy Boga i pod przemożną opieką Królowej Korony Polskiej dokonał pod Warszawą ?Cudu Wisły?
I dziś zakreśliwszy bagnetem granice Rzeczypospolitej, stoi żołnierz polski na straży Jej całości i bezpieczeństwa z bronią u nogi... gotów każdej chwili odeprzeć zakusy chciwych i drapieżnych sąsiadów!
Aby jednak mógł godnie i ofiarnie spełnić ciężkie zadania, które go niewątpliwie czekają w przyszłości, nie wystarczą mu karabiny i armaty!... Prócz broni orężnej potrzebuje żołnierz zbroji ducha i siły moralnej, puklerza Wiary i Otuchy!- A te Ideały, z których żołnierz polski zaczerpnie siły moralnej i wielkości ducha, da mu w pierwszym rzędzie religia i Wiara Ojców!- Miejscem, gdzie on ma się formować na prawego i dzielnego syna
i obrońcę Ojczyzny, jest przede wszystkim świątynia...
Dziś powstaje Kościół garnizonowy w Rzeszowie.
Ministerstwo Spraw Wojskowych dekretem z dn. 27 IX 1922r. oddało kościół t. zw. Poreformacki, zamieniony w r. 1816 przez Austrję na magazyn, znowu na Świątynię Bożą dla żołnierza polskiego. Kościół ten, zniszczony stuletnim przeszło zaniedbaniem, wymaga gruntownej reparacji... Rząd z powodu krytycznych warunków finansowych nie może ponosić kosztów odbudowy... Któż pospieszy żołnierzowi z pomocą?
Ludu polski! Narodzie polski! Nie żałuj żołnierzowi polskiemu owoców swej pracy ? tak jak on nie żałował Tobie swojej krwi serdecznej!... Nie odmawiaj mu dziś, tą drogą proszącemu, ofiar na odnowienie kościoła garnizonowego w Rzeszowie!! Każdy grosz z Twojej krwawicy, który rzucisz na ten wzniosły i święty cel przyniesie Ci zasługę przed Bogiem i tę korzyść, że pod osłoną prawego i religijnego żołnierza, będziesz mógł tem spokojniej
i bezpieczniej pomnażać swój dobrobyt!!
Za Komitet:
Prezes: Zastępca:
Pułk Meraviglia Antoni Weiss
Dow. Garnizonu Dyr. Szk. powsz.
Sekretarz i skarbnik
Ks. Franciszek Kiesiel
kapelan garnizonu
Prace remontowe rozpoczęły się jesienią 1923 roku pod nadzorem inż. Józefa Czadka. Przebudowę i większość prac generalnego remontu prowadzono siłami żołnierzy 17pp i 20pu. W Kronice Rzeszowskiej ks. kapelan poinformował o odkryciu w nawie głównej poreformackich fresków a także, iż dzięki usilnym zabiegom Komitetu udało się uzyskać dla Kościoła piękny ołtarz z katedry ormiańskiej we Lwowie,a wyryta na nim data 1462r. wskazuje na wiek. Oprócz ołtarza tego otrzymał komitet z tej samej katedry przepiękną ambonę z XVI w. oraz piękny ołtarz z kościoła św. Mikołaja we Lwowie.[6] Jeszcze przed ukończeniem przebudowy w 1925r. podczas ogólnopolskich uroczystości ku czci Nieznanego Żołnierza na ścianie kościoła odsłonięto tablicę z napisem ?Nieznanemu Żołnierzowi Poległemu za Ojczyznę?.
Wiosną 1926 roku zakończono prace nad nowym kolebkowym, żelazno-betonowym sklepieniem i rozpoczęto poszukiwanie darczyńców i fundatorów witraży. W prezbiterium witraże północne zostały ufundowane przez Towarzystwo Przewozów Kolejowych w Rzeszowie i 17 pp, w nawie głównej od strony północnejwitraże ufundowali: Janowie-Skucińscy, 22pal, Kamilowie-Bieniaszewscy z Wysokiej, a od strony południowej: 20pu, Sodalicje Pań i Panów, dr Roman Hinze, grupa darczyńców w osobach: Jan Ularski, Jan i Antoni Czarnieccy, Ignacy i Michał Krausowie, Michał Murkociński, Antoni Moskwa i Jan Pikor.
Istnieje pewna rozbieżność archiwalna związana bezpośrednio z patronem kościoła. Otóż Rozkaz DOK X nr 77 z dnia 2.10.1926 informuje, że kościół przyjął wezwanie św. Michała Archanioła. Natomiast wszelkie późniejsze źródła wojskowe i kościelne podają, że parafia jest pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski[7].
28 listopada 1928 roku w 10 rocznicę odzyskania niepodległości ks. płk Ludwik Jaroński dziekan korpusu przemyskiego w zastępstwie biskupa polowego Stanisława Galla dokonał poświęcenia kościoła. Mszę św. celebrował ks. prałat Michał Tokarski, a okolicznościowe kazanie wygłosił ks. Stefan Momidłowski z Przemyśla. W uroczystości wzięli udział reprezentanci władz państwowych, na czele ze starostą dr Friedrichem, korpus oficerów garnizonu rzeszowskiego, radni miejscy, delegacje stowarzyszeń: ?Gwiazda?, Polskiego Związku Kolejarzy, Stowarzyszenia ?Przyjaźń?, Związku Kupców Katolickich, Sodalicji Pań i Panów oraz Narodowej Organizacji Kobiet. Odremontowana świątynia pod wezwaniem Matki Bożej Królowej Polski (jako drugiego patrona kościoła obrano św. Andrzeja Bobolę) pomimo, że stanowiła kościół parafialny parafii wojskowej, w czasie nabożeństw dostępna była dla ogółu ludności katolickiej miasta. Korzystała z niej młodzież najbliżej położonych szkół, wychowankowie Domu Dziecka Fundacji im. dr Hanasiewicza oraz mieszkańcy okolicznych domów. Pojawił się nawet projekt, którego jednak nie zrealizowano, aby utworzyć przy kościele parafię, obejmującą część miasta wraz z gminami Zwięczyca i Staroniwa[8]. Oprawę muzyczną liturgii uświetniały występy chóru kościelnego, Towarzystwa Śpiewaczego ?Gregorianum?, ?Lutni? oraz orkiestry 17 pp. Zgodnie z zachętą Biskupa Polowego, ks. Franciszek Kisiel często angażował żołnierzy jako ministrantów, gdyż ?leży to w tradycji wojska polskiego, skoro królowie nasi, hetmani i rycerstwo zawsze służyli do Mszy świętej i uważali to sobie za zaszczyt i powinność?[9].
Oficjalna ceremonia otwarcia kościoła garnizonowego nie zakończyła jednak definitywnie prac restauratorskich. Ksiądz z braku zakrystii przygotowywał się do mszy za ołtarzem głównym, brak było ławek i konfesjonałów. Pomimo to w Gazecie Rzeszowskiej nr 50 z dnia 14 grudnia 1928 roku ksiądz kapelan zamieścił ogłoszenie o niedzielnych i świątecznych mszach św. nie tylko dla rodzin wojskowych, przy udziale Chóru Męskiego Towarzystwa Muzycznego ?Lutnia?, zespołów muzycznych i solistów.
Latem 1934 roku jak donosi GAZETA RZESZOWSKA ? Organ Bezpartyjnego Bloku Współpracy z Rządem, nr 35 z dnia 26.08.1934 roku zakończyła się budowa chóru zaprojektowanego przez inż. K. Hulsera. W tym samym roku istniejąca od 1879 roku Fabryka Organów ?Stefan Krukowski i Syn? (dokładnie Piotr Krukowski) z Piotrkowa Trybunalskiego zbudowała20 głosowe organy, posiadające
2 manuały i pedał. Posiadają one elektropneumatyczną trakturę gry i rejestrów. Skala organów: manuały C ? a3,pedał C ? f1. Wyłączniki ręczne nad I manuałem: Piano, Meezzoforte, Forte, Tutti, Crescendo, PianoPed., Języczkowy. Włączniki pedałowe ?Echo? i ?Crescendo? umieszczone powyżej klawiatury pedałowej. ?Crescendo? posiada skalę po prawej stronie na wysokości I manuału. Urządzeń dodatkowych brak. Prospekt reprezentuje współczesny styl, bez zwieńczenia architektonicznego. Kontuar podwyższony, wolno stojący, umieszczony centralnie przodem do ołtarza. Jak podaje kronika kościelna jako pierwszy na organach tych grał Feliks Nowowiejski przebywający gościnnie w Rzeszowie.
[1] ks. W. Kret, Kapłani Rzeszowa 1885-1954, Rzeszów 1996, s. 40, [w:] materiały z konferencji
naukowej 15-16.11.2000r. Jerzy Majka, Kościół poreformacki i parafia wojskowa.
[2] ks. A. Motyka, Kościół na drogach historii. Księga jubileuszowa dedykowana ks. prof. Dr.
Tadeuszowi Śliwie. Kraków 1999, s. 305, [za:] Jerzy Majka, Kościół poreformacki i parafia
wojskowa, s. 147. [w:] Kościoły, klasztory i parafie dawnego Rzeszowa, Rzeszów 2001.
[3] J. Odziemkowski, ks. B. Spychała, Duszpasterstwo wojskowe w drugiej Rzeczypospolitej,
Warszawa 1987 s. 20.
[4] Gazeta Rzeszowska nr 4 z 1929r. [za:] J. Majka, Kościół poreformacki i parafia wojskowa,
s. 149, [w:] Kościoły, klasztory i parafie dawnego Rzeszowa, Rzeszów 2001.
[5] W. Hennig, Rozwój przestrzenny i architektura, [w:] Dzieje Rzeszowa t. III, s. 158.
[6] Ziemia Rzeszowska i Jarosławska nr 40 z 2.10.1925r. str. 4.
[7] J. Majka, Kościół poreformacki i parafia wojskowa, s. 147, [w:] Kościoły, klasztory i para-
fie dawnego Rzeszowa, Rzeszów 2001.
[8] W. Wierzbieniec, Stosunki wyznaniowe, [w:] Dzieje Rzeszowa t. III, str. 418.
[9] Rozkaz Wewnętrzny nr 64/1923,[za:] J. Odziemkowski, ks. B. Spychała, Duszpasterstwo
wojskowe w drugiej Rzeczypospolitej, Warszawa 1987, s. 139.